Informator

  • 2012-03-01

II Sejmik Powiatu Tarnobrzeskiego w Nowej Dębie

W Nowej Dębie odbył się II Sejmik Powiatu Tarnobrzeskiego. Przedstawiciele poszczególnych gmin przyjechali z pytaniem o pieniądze na drogi, chodniki i usuwanie skutków powodzi.

O potrzebie zwołania sejmiku, który zadebiutował w ubiegłym roku z inicjatywy posła Mirosława Pluty, świadczyła liczba uczestników. Niemal w komplecie do Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie przyjechali gospodarze gminy Grębów, Nowej Dęby, Baranowa Sandomierskiego i Gorzyc. Towarzyszyli im radni, którzy przyjechali z zamiarem podzielenia się bolączkami i przedstawieniem oczekiwań mieszkańców swoich gmin władzom powiatu.

DŁUGA LISTA ZAGADNIEŃ

Jak przyznał na wstępie Dariusz Bukowski, przewodniczący Rady Powiatu Tarnobrzeskiego, ostatni rok to zapowiedź wielu zmian. – To temat przyszłości Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Tarnobrzegu, który przybliży nam Małgorzata Korczyńska, dyrektor stacji – mówi przewodniczący Bukowski. - Doradca wojewody podkarpackiego Edyta Walczyk, powie o przekazaniu pieniędzy na tereny popowodziowe. O lokalnym rynku pracy i jego bolączkach będzie mówiła Teresa Huńka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Tarnobrzegu.

Zagadnieniem, którego nie mogło zabraknąć na sejmiku jest próba nieodpłatnego przejęcia od Skarbu Państwa akcji Kopalni Siarki Machów przez prezydenta Tarnobrzega. O obawach i zagrożeniach związanych z tym krokiem, mówił między innymi Kazimierz Skóra, wójt gminy Grębów, który w swoich granicach administracyjnych posiada 200 hektarów gruntu użytkowanego przez Kopalnię Machów. W imieniu samorządów zaangażowanych w sprawę Kopalni Machów wójt Skóra odczytał stosowne stanowisko.

O działaniach podjętych w minionym roku przez powiat mówił także Jerzy Sudoł, tarnobrzeski wicestarosta. – To następstwo tego, co nas spotkało w 2010 roki czyli dwie fale ogromnej powodzi, które dokonały ogromnych spustoszeń – wyliczał wicestarosta. – Miniony rok to także modernizacja dróg. Zadania te były finansowane z dwóch źródeł. Regionalnego Programu Operacyjnego i funduszy powodziowych. Ogółem na inwestycje drogowe i bieżące utrzymanie dróg wydaliśmy w ubiegłym roku 13 milionów złotych 640 tysięcy złotych. To był rok odbudowy.
Wicestarosta zapowiedział także plany na najbliższe miesiące. – W dalszym ciągu będziemy odbudowywać drogi w tych gminach, które najbardziej zostały poszkodowane przez powódź – zapowiedział.

ZA MAŁO PIENIĘDZY

W czasie dyskusji radni nie kryli, że w minionym roku, nie wszystkie zaplanowane podczas I sejmiku inwestycje i przedsięwzięcia, udało się zrealizować. – Liczyliśmy na to, że dzięki pomocy państwa poprawimy więcej dróg – podsumowuje Dariusz Bukowski. - Na ich remonty dostaliśmy tylko 700 tysięcy złotych, a oczekiwaliśmy dwóch, trzech milionów złotych. Liczyliśmy na pomoc z Funduszu Solidarności, który przyznał naszemu powiatowi tylko 500 tysięcy złotych. Liczyliśmy na milion. Nie udało nam się zbudować Białego Orlika w Gorzycach. Na przeszkodzie stanęły warunki atmosferyczne i przetargi. Boisko powstanie w tym roku.

Wszystkie uwagi i sugestie zgłoszone podczas dyskusji przez wójtów i burmistrzów oraz radnych, zostały przyjęte i będą omawiane na kolejnych posiedzeniach zarządu powiatu tarnobrzeskiego i konwencie wójtów.
źródło: Echo Dnia

Urzad Miasta i Gminy Nowa Dęba.

Realizacja: ideo. Powered by: Edito CMS